Czarnolas, Dęblin, Kazimierz Dolny, czyli ... gwarancja super wycieczki
Kiedy w październiku rozgościła się złota polska jesień, my wybraliśmy się na wycieczkę do pereł polskiego "złotego wieku" - Czarnolasu Mistrza Jana oraz do miasta Kazimierza - tego nad Wisłą ze słynnymi kamieniczkami i studnią na rynku. Nasz kreatywny przewodnik z biura "Wycieczkowicz" - pan Andrzej Skuciński zaproponował po trasie Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie i to już było całkiem ŁOOOŁ... a dołóżcie do tego rejs po Wiśle, prawie niemożliwy poza sezonem, a nam się, szczęściarzom, udało.
Komentarze
Prześlij komentarz